wtorek, 18 grudnia 2012

Prawdziwa zima.

Chcecie wiedzieć jak to jest przy - 40 stopniach?  Ja też.

 Chociaż nie, Ja wiem jak jest przy -35, i przy - 42, raz jeden jedyny w życiu przeżyłam mróz - 42 stopni, było to w Sylwestra, ale o ile dobrze pamiętam, fajerwerki oglądałam na zewnątrz i jeszcze żyję :)


Mróz syberyjski różni się od polskiego, przede wszystkim jest suchy, jest dużo słonecznych dni, no ale cały sekret polega nie na tym , że My z Syberii jesteśmy odporni na zimno, tylko w tym że potrafimy ciepło się ubrać. Ciepła czapka, futro ( w Rosji każdy ma futro, lepsze czy gorsze ale ma, i to nie jest oznaka bogactwa ), buty mają naprawdę ciepły meszek. Do tego ubiera się najgrubsze rajstopy, spodnie, skarpetki, swetry, szaliki - dlatego w Rosji jest bardzo popularny strój narciarski w miastach i nie tylko, są to ciepłe stroje i nie ma potrzeby ubierania się na cebulkę , więc można odnieść wrażenie że w Rosji/ na Syberii wszyscy to narciarze :)
MIAŁAM BARDZO PODOBNĄ :)



FUTRA, FUTRA WSZĘDZIE FUTRA I CIEPŁE FUTRZANE CZAPKI

CZASAMI INACZEJ NIE DAŁO SIĘ ODDYCHAĆ

RAJ DLA KOBIET

MIAŁAM TAKĄ SAMĄ, BARDZO CIEPŁA


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz